Łącznik jednobiegunowy to mechanizm, z którym spotykamy się na co dzień, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Za tą niewiele mówiącą laikowi nazwą kryje się to, co zwykły użytkownik instalacji elektrycznej nazywa po prostu wyłącznikiem światła.
Łącznik jednobiegunowy to fachowe określenie najprostszego z elektrycznych łączników - pojedynczego. Jego zadaniem jest załączenie i odłączenie obwodu, do którego przyłączona jest najczęściej pojedyncza lampa lub grupa lamp. Łącznik może też załączać i odłączać również inne urządzenia elektryczne, jednak najczęściej w naszych domach i mieszkaniach służy do włączania i wyłączania oświetlenia.
Działanie łącznika jednobiegunowego najłatwiej zrozumieć na przykładzie zwykłej lampy. Najczęściej wyobrażamy sobie przewód elektryczny jako dość elastyczny drucik w izolacji, na którym „wisi” lampa. Warto to jednak doprecyzować. Przewód to w rzeczywistości trzy „druciki”, poprowadzone razem w jednej izolacji. Jeden z nich jest ochronny, nieistotny dla zrozumienia działania łącznika element, pozostałe dwa to tzw. faza i neutralny. Dopiero połączenie przewodu fazowego z neutralnym tworzy obwód elektryczny, który sprawia, że lampa świeci. Co więcej, to właśnie ta lampa łączy wspomniane przewody, które przed jej zamontowaniem po prostu wystają z sufitu. Gdybyśmy podłączyli lampę i załączyli obwód pozbawiony łącznika, świeciłaby ona bez przerwy. Aby załączać i wyłączać zgodnie z potrzebami, należy włączyć w obwód elektryczny np. prosty łącznik jednobiegunowy. To mechanizm skonstruowany w taki sposób, żeby rozłączać przewód fazowy pomiędzy łącznikiem a lampą (wtedy światło gaśnie) albo go łączyć (lampa świeci).
Łączniki jednobiegunowe to najbardziej rozpowszechniona forma łącznika i spotykamy je niemal wszędzie - w domach, mieszkaniach, budynkach użyteczności publicznej, zakładach przemysłowych oraz halach magazynowych.
Łącznik jednobiegunowy jest konstrukcją prostą. Wewnątrz znajduje się element przełączający, którego położenie zmieniamy mechanicznie, naciskając łącznik u dołu (włączenie) lub u góry (wyłączenie). Łączniki, w przeciwieństwie do przycisków, po załączeniu nie wracają do swojego pierwotnego położenia.
Żeby jednak łącznik zadziałał, musimy doprowadzić do niego przewód fazowy zasilający odbiornik (w tym przypadku lampę). Elektryk najczęściej robi to, po prostu rozcinając przewód fazowy biegnący z puszki lub rozdzielnicy do lampy i wstawiając w miejscu rozcięcia plastikowe złączki, do których przyłącza odpowiednio długie odcinki przewodów biegnące do łącznika. W odpowiednio oznaczonym miejscu wciska lub przykręca przewody: zasilający i prowadzący z łącznika do lampy.
Opisany powyżej sposób działania łącznika jednobiegunowego dotyczy najprostszego z łączników. Jest ich oczywiście dużo więcej, można jednak przyjąć, że większość tych używanych w warunkach domowych należy do jednobiegunowych, czyli dokonujących łączeń w ramach jednego obwodu. Do jednoczesnego załączania i wyłączania dwóch obwodów służą łączniki dwubiegunowe, które rzadziej stosuje się w mieszkaniach, a częściej w zakładach przemysłowych (np. wtedy, kiedy równocześnie trzeba załączyć obwody o różnych napięciach sieci). Łącznik dwubiegunowy wygląda tak samo jak pojedynczy jednobiegunowy.
W instalacjach elektrycznych domowych poza łącznikiem jednobiegunowym stosuje się również inne łączniki i przyciski, w zależności od potrzeb i konfiguracji oświetlenia. Do najczęściej używanych mechanizmów należą:
Sprawdź firmy w wybranych województwach:
a także w wybranych miastach: